Triduum Paschalne A.D. 2015

Na obchody tegorocznego Trriduum Paschalnego w Przecznie przyjechały specjalnie 4 osoby z Torunia, Bydgoszczy, Gdańska i Białegostoku. W ramach rekolekcyjnego skupienia dodatkowo wspólnie przeżywaliśmy całą Liturgię Godzin, katechezy i specjalne nabożeństwa katechemenalne, które zamykają cykl formacji deuterokatechumatu w Ruchu Światło-Życie.

Świadectwa uczestników

Wyjazd na Triduum Paschalne w formie rekolekcji był przeze mnie wyczekiwany i bardzo pragnąłem go przeżyć, gdyż zależy mi na pełnej i dobrej formacji w Ruchu Światło-Życie. Nie spodziewałem się, że przez większość czasu rozważania męki, śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa przyjdzie mi milczeć. Bóg w ciszy przemawiał i ukazał mi jak wiele muszę w sobie zmienić. Dzięki formie rekolekcyjnej lepiej mogłem zrozumieć i przeżyć Triduum Paschalne. 

Jezus zmartwychwstał! Alleluja!

Kacper z Bydgoszczy

Alleluja! Chrystus zmartwychwstał!

Muszę przyznać, że pierwszy raz w życiu tak wyjątkowo przeżywałem oktawę Świąt Wielkanocnych. Dla mnie to nie był zwykły tydzień, tylko kontynuacja radości paschalnej. W tym roku szczególnie doświadczyłem Chrystusa, który ZWYCIĘŻA śmierć przez krzyż i zmartwychwstanie oraz napełnia mnie pokojem. A tego wszystkiego chyba by nie było gdyby nie rekolekcje Triduum Paschalnego w Przecznie.

Co mi się szczególnie podobało? Na pewno milczenie trwające od agapy wielkoczwartkowej do śniadania w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego. Miałem dużo czasu wolnego i szkoda było go nie wykorzystać na rozmawianie z Panem Bogiem obecnym w Słowie Bożym i Najświętszym Sakramencie. Oprócz tego była pełna Liturgii Godzin i kilka konferencji ks. Wacława. To było wspaniałe wprowadzenie do liturgii, przez które w sposób naturalny okazywała się ona szczytem danego dnia.

Ponadto obowiązek milczenia spowodował, że uczestników poznawałem nie przez rozmawianie, ale przez ich oczy, uśmiech, codzienne gesty, a nawet przez sposób chodzenia. Tak doświadczyłem, że Pan Bóg każdemu z nas dał niepowtarzalną osobowość.

Choć cisza wśród uczestników była podstawą, to uzupełniała ją cisza wokół plebanii, kościoła, cmentarza. Miejscowość i parafia po prostu mnie zachwyciły i z wielką radością jeszcze tam kiedyś zawitam.

Bardzo mi się spodobało jak ksiądz Wacław powiedział, że zmartwychwstanie Jezusa świętujemy aż 50 dni, dlatego będę prosił Boga, żeby ta radość stale we mnie pozostawała.

Chwała Panu!

 Jakub z Kolbud koło Gdańska

Jezus Chrystus zmartwychwstał prawdziwie i żyje! Alleluja!

W tym roku postanowiłam - a właściwie miałam pragnienie, aby spędzić Triduum Paschalne w szczególnej bliskości z Chrystusem. Miałam już takie doświadczenie blisko 10 lat temu - w Carlsbergu, w Niemczech, we wspólnocie Ruchu Światło-Życie i zapamiętałam tę ogromną radość przeżytą tam w Święto Zmartwychwstania. Znalazłam w internecie kilka miejsc i zadzwoniłam m.in. do Przeczna, do ks. Wacława Dokurno i usłyszałam że jest możliwość przeżycia Triduum Paschalnego w milczeniu. Pomyślałam - to coś dla mnie, gdyż bardzo lubię adorować Jezusa w milczeniu i medytować Słowo Boże - gdyż właśnie wtedy najbardziej doświadczam miłości Chrystusa. I nie zawiodłam się. Tym razem również Jezus mnie przytulił, umocnił, dodał sił do dźwigania krzyża. Dodam, że w tym samym czasie mój brat, który jest chory na chorobę alkoholową, znalazł się w ciężkim stanie zdrowia w szpitalu psychiatrycznym - było i jest to dla mnie bardzo trudne i bolesne. Wydawało mi się, że to jest nie do zniesienia. A jednak - tak jak powiedział ks. Wacław dając nam do ucałowania relikwię Krzyża Świętego: "Nie ma takiego cierpienia, którego nie da się unieść z krzyżem Chrystusa".

Towarzysząc bratu w chorobie powtarzam więc: Jezu ufam Tobie! W Tobie moja siła i moc! I choć czasem upadam, wiem dokąd mam wracać. Jezus Chrystus jest prawdziwym przyjacielem i nigdy nie zawiedzie. W Nim zawsze walka jest zwycięska.

Jednocześnie całym sercem dziękuję Ks. Wacławie za przyjęcie mnie, pomimo iż nie należę do wspólnoty Ruchu Światło-Życie, za życzliwość, modlitwę i ojcowską opiekę. I wszystkim którzy razem byli... dziękuję że razem byli.

Bóg zapłać i Szczęść Boże!

Krystyna z Białegostoku